Cześć, tak sobie myślałam i wymyśliłam, że David świetnie nadaje się do roli Christiana Greya. Jest w nim coś mrocznego, a przy tym jest tak pociągający i seksowny. Co o
tym myślicie?
przystojny jest, no ale jak dla mnie to nie ma w nim tego "greyowatego" czegoś ;( ale nadał by się na jego brata Elliota xd
Na Elliota najbardziej pasowałby mi mimo wszystko, abstrahując oczywiście od jego roli Emmeta w całej sadze Zmierzchu, Kellan Lutz. Duży, zbudowany, z głupkowatym wyrazem twarzy i słowami "hej mała" na ustach - nie wyobrażam sobie nikogo innego w tej roli.