Z zera do bohatera? Gdzieś już to widziałem. Mimo braku nowych pomysłów akcja jest wartka i jest w tym filmie parę naprawdę zabawnych sytuacji. Chan całkiem niezły ale jak na mój gust nadużywanie brytyjskiego akcentu zdecydowanie nie pomaga. W sumie można obejrzeć, choć film nic nie straciłby gdybym zaczekał na pokaz w telewizji. Ale jak to się mówi na bezrybiu i rak ryba...