Bardzo przyjemny film, świetni aktorzy (zwłaszcza czwórka rozbrajających naukowców z Einsteinem na czele) i cudowna atmosfera. Dużo dobrej zabawy przy zgrabnie napisanym scenariuszu dla uroczej pary głównych bohaterów. Warto!
Zgadzam się! Lubię wracać do tego filmu, bardzo fajny :)
Wszystko jest fajnie zgrane dopasowane no i Meg Ryan jeszcze młoda fajnie wyglądała, bo teraz ehh szkoda gadać (operacje botoks itp)
Meg Ryan wygląda w tym filmie przepięknie! Ale to też zasługa mody z tamtych lat - kobiety wtedy wyglądały tak skromnie i prosto, ale z jaką klasą!
Dokładnie, strój, włosy, świetnie była ucharakteryzowana, wręcz bił od niej urok :) i tak jak piszesz klasa!
Biła od niej taka kobiecość i delikatność! której w dzisiejszych czasach wielu kobietom brakuje... ehh
Myślę, że ten urok to nie tylko zasługa charakteryzacji - Meg Ryan w każdej roli (zwłaszcza w filmach z lat 80. i 90.) emanuje niesamowitym czarem, ona jest po prostu wyjątkowa! :) Jeśli w życiu prywatnym jest choć trochę taka, jak na ekranie - to, z wyjątkiem tych nieszczęsnych operacji plastycznych, byłaby świetnym wzorem dla wszystkich kobiet.
Ale, ale - a propos wzorów - główny bohater, Ed, też mógłby być przykładem dla wszystkich mężczyzn, jak należy myśleć o kobiecie, jak pracować nad sobą i jak kombinować, żeby ją zdobyć :)
Niestety nie każdy ma takie szczęście jak Ed, aby na swojej drodze spotkać taką kobietę jak Meg Ryan hehe :)
Dzisiejsze czasy są ciężkie do bycia takim jak Ed, tak uważam. To kwestia otoczenia wychowania i miejsca w jakim człowiek się znajduje. Kobiecość w dzisiejszych aktualnych czasach też gdzieś się ulatnia, gdzieś to wszystko się zatraca. Oglądając takie filmy czasami tęsknię za starszymi czasami nawet lata 90 jak pamiętam kobiety inaczej jakoś się zachowywały nie to co teraz się dzieje. Wulgarność i epatowanie seksem głupotą, ciężko o zaufanie, ludzie tylko gonią za pracą, mało ze sobą rozmawiają o swoich problemach i potrzebach.
Fajnie jest oglądać taki film i widzieć jak to ładnie wszystko idealnie się prezentuje, ale niestety życie jest zupełnie inne…
No ale, jak już mam fantazjować hehe to jak bym taką Meg spotkał to oszalał bym ze szczęścia :) i starał się! bo z natury raczej dobrym człowiekiem jestem.